Serwis korzysta z plików cookies. Korzystanie z witryny oznacza zgodę, że będą one umieszczane w Państwa urządzeniu końcowym. Mogą Państwo zmienić ustawienia dotyczące plików cookies w swojej przeglądarce.

tło
reklama
 Oppenheim: Można nie spłacać kredytów bez dotkliwych konsekwencji!
kalendarz 11/09 2017

Oppenheim: Można nie spłacać kredytów bez dotkliwych konsekwencji!

Prawo i Finanse

O tym jak rozwiązywać problemy z długami, które nas przygniatają oraz o sporach kredytobiorców z bankami, rozmawiamy z ekspertem Panem Krzysztofem Oppenheim, prowadzącym Kancelarię Usług Finansowych, autorem popularnego bloga „Poradnik dla Zadłużonych”

HomeTrendy - Chodzą po Warszawie słuchy, że pomaga Pan dłużnikom w niespłacaniu kredytów bankowych? Czy to prawda?

Krzysztof Oppenheim –  Nie do końca. Jeśli dana osoba bierze kredyt lub pożyczkę z banku z zamiarem jej niespłacania, jest to zwykłe wyłudzenie. Czyli czyn podlegający odpowiedzialności karnej. Nigdy w takich „transakcjach” nie uczestniczę, oraz nie współpracuję z takimi klientami-cwaniakami. Zapraszam natomiast wszystkie te osoby, które zadłużyły się kiedyś w dobrej wierze, ale sytuacja, której przewidzieć nie mogli, doprowadziła do ich niewypłacalności. W szczególności, kiedy dana osoba nie jest w stanie obsługiwać swoich zobowiązań wobec banków.

HT - Rozumiem, że ma Pan na myśli głównie frankowiczów?

Krzysztof Oppenheim – To dobry przykład, wielu moich klientów to osoby, które wpadły w sidła „taniego i bezpiecznego kredytu w CHF”: bo tak były te produkty reklamowane przez banki. Obecnie pozostało ok. 530 tys. kredytów „frankowych”. Średnio co piąty kredytobiorca nie jest w stanie spłacać rat, które od dnia uruchomienie wzrosły nawet dwukrotnie. Nieruchomości też sprzedać nie może, bo jej rynkowa wartość niższa od kwoty zadłużenia. Czy widzi Pan tu choćby cień winy klienta, że uwierzył bankowemu „doradcy” i wpakował się przed 10 laty na frankową minę?

HT -  Winy kredytobiorcy oczywiście tu nie ma. Był to normalny produkt bankowy, mocno przez banki reklamowany. W takich sytuacjach nie mam wątpliwości, że pomagając frankowiczom w ich sporach z bankami, walczy Pan po właściwej stronie.

Krzysztof Oppenheim –  No dobrze, inna sytuacja. Rodzina 2 + 2 decyduje się na zakup mieszkania na kredyt. Tym razem – złotówkowy. Pracuje tylko mąż, żona zajmuje się dziećmi i domem. Mąż traci pracę, bo w jego firmie jest redukcja. Przez parę miesięcy nie znajduje innego zatrudnienia, wpada w depresję. Oszczędności starcza na kilka miesięcy, potem rodzina ta nie ma nawet środków na jedzenie, tym bardziej na spłatę kredytu. Bank nie zgadza się na restrukturyzację i po 2 niespłaconych ratach wypowiada umowę kredytową. Czy w takiej sytuacji można uznać pomoc takiej rodzinie za czyn niemoralny?

HT - Absolutnie – nie! Ale jak takiej rodzinie można pomóc? Przecież bank skieruje sprawę do komornika, który zlicytuje im mieszkanie i zostaną wyeksmitowani na bruk.

Krzysztof Oppenheim – Tak właśnie się stanie, jeśli kredytobiorcy będą biernie czekać na rozwój wypadków. Gdyby taki przypadek do mnie trafił, nic podobnego się nie wydarzy. Oczywiście, jeśli klienci będą słuchać moich rad.

HT - I co Pan w takiej sytuacji doradza?

Krzysztof Oppenheim – Po pierwsze: całkowite zaniechanie spłaty zobowiązań finansowych. W podobnych sytuacjach dłużnicy robią mnóstwo błędów, zwykle zapożyczają się na kolejne raty u rodziny. To może działać 2-3 miesiące, ale nie rozwiązuje problemu. Ja mówię klientom tak: skoro nie stać Cię na spłatę rat, to ich nie spłacaj. Nie pomoże także spłata części raty, bo i tak powstaje zaległość, więc bank przystąpi do windykacji.

HT - No to za chwilę będzie puk-puk do drzwi. Kto tam? Komornik!

Krzysztof Oppenheim – Nic z tych rzeczy! Aby bank mógł prowadzić egzekucję z udziałem komornika, musi mieć prawomocny wyrok sądu. Dzięki temu, że nasz system sprawiedliwości to jedno wielkie nieszczęście, sprawa w sądzie będzie się ciągnąć nie mniej niż 3 lub 4 lata. A wygrana banku w sądzie, wcale nie da możliwości prowadzenia egzekucji z nieruchomości. Ale wymaga to stosownego działania ze strony kredytobiorcy, które powinno być wykonane przed pozwem. Podpowiadam więc takim osobom, co trzeba zrobić i kiedy.

HT - Czyli bank niby wygrał sprawę w sądzie, ale nie może dobrać się do mieszkania kredytobiorcy? Ciekawe. I co dalej się dzieje? Jak długo można sobie mieszkać w takiej nieruchomości, nie płacąc ani złotówki na poczet spłaty kredytu?

Krzysztof Oppenheim –  Moim zdaniem nawet 10 lat. I takimi sprawami się właśnie zajmuje moja Kancelaria. Aczkolwiek wolę rozwiązania, które pozwalają na całkowite oddłużenie się kredytobiorcy, a nie kombinowanie przez całe życie, jak nie dać się oskubać komornikowi.

HT - Pewnie ma Pan na myśli upadłość konsumencką?

Krzysztof Oppenheim –  To jedna z opcji. Faktycznie specjalizuję się m.in.  w pomocy klientom w skutecznym ubieganiu się o upadłość konsumencką. Ale w przypadku frankowiczów są też ciekawsze i bardziej opłacalne działania, które pozwolą uwolnić się długu.

HT - Na przykład, jakie?

Krzysztof Oppenheim –  Wygrana w sądzie i oddalenie pozwu o zapłatę. Wtedy dług po prostu znika. W całości. Wyparował.

HT - Sorry, ale w takie cuda to ja nie wierzymy!

Krzysztof Oppenheim – Są na to twarde dowody. Sprawy zakończone prawomocnym wyrokiem. Najłatwiej pozbyć się długu, jeśli bank zdecyduje się na jego sprzedaż do funduszu sekurytyzacyjnego. A coraz częściej ma to miejsce. Wtedy to fundusz, a nie bank domaga się od nas spłaty długu. Aby dostał od kredytobiorcy choćby grosik, musi iść do sądu z pozwem o zapłatę. Z punktu widzenia obowiązującego prawa, takie sprawy wygrywamy w 9 na 10 przypadków. A to oznacza, że dług przestaje istnieć.

HT - A jeśli bank pójdzie do sądu? Wtedy też jest szansa na oddalenie pozwu o zapłatę?

Krzysztof Oppenheim – Oczywiście, ale jest to trudniejsze. W takiej sytuacji raczej liczymy na znaczące obniżenie kwoty długu. Na przykład bank w pozwie domaga się spłaty kwoty 600 tys. zł, a sąd – dzięki naszej skutecznej obronie – obniża tę kwotę o połowę. I dzięki temu wchodzimy na poziom rat, który uznajemy za akceptowalny.

HT  - Rozumiem, że Pana specjalizacja to przede wszystkim pomoc kredytobiorcom hipotecznym?

Krzysztof Oppenheim – Nie, Panie Pawle. Świetnie sobie także radzimy z pożyczkami bez zabezpieczeń. Także można ich nie spłacać i nie ponosić z tego powodu dotkliwych konsekwencji. Ale tu są już inne metody walki, każda sytuacja wymaga na początek dogłębnej analizy. Czyli opracowania optymalnego planu działania, tak by niespłacane długi – nawet ich znacząca ilość – nie przeszkadzały nam zbytnio w normalnym funkcjonowaniu.

HT - Jaka wiedza jest tu potrzebna, aby tak dobrze radzić sobie z windykatorami i komornikami?

Krzysztof Oppenheim – Przede wszystkim umiejętność zabezpieczania się przed egzekucją komorniczą.  Trzeba wiedzieć jak komornik działa, ile może zabrać nam pieniędzy, w jaki sposób szuka majątku dłużnika. Jeśli tenże nie posiada mieszkania, ani ruchomości, nie trzyma gotówki na własnym koncie osobistym i zarabia 2000 zł brutto na umowę o pracę, to komornik nie może zabrać nic takiej osobie. I w tym kierunku prowadzę sprawy moich klientów: jeśli nie możesz pozbyć się długów, zrób to, to i to – a komornik nic nie będzie ci mógł zabrać. Proste, prawda?

HT - Może dla Pana… Fajnie to brzmi, ale czy faktycznie tak to wygląda?

Krzysztof Oppenheim – Tak. Jest to prostu odpowiedni zestaw działań organizacyjnych. Wtedy i dochody są wolne od zajęć, i majątek dłużnika jest bezpieczny. Oczywiście preferuję sytuacje, kiedy nie dochodzi do egzekucji komorniczej.  Ale nie zawsze jest to możliwe.

HT - Panie Krzysztofie, znamy się wiele lat i zawsze kojarzyłem Pana z bankowością. Jak to się stało, że obrócił się Pan przeciwko branży finansowej? Skąd taka zmiana postawy u Pana?

Krzysztof Oppenheim – To nie ja się zmieniłem, tylko banki. Jak zaczynałem pracę w bankowości, tj. w 1993 roku, wówczas te podmioty naprawdę były instytucjami publicznego zaufania. Obecnie coraz częściej przypominają zorganizowane, międzynarodowe grupy przestępcze. Oto kilka tytułów z mediów z ostatnich miesięcy. „Banki są bezkarne. Wykorzystują słabość prawa w sposób ekstremalny. Ukryły 25 mld euro w rajach podatkowych”. Albo: „Deutsche Bank ukarany za pranie brudnych pieniędzy w Rosji”. Kolejny: „Holandia: Śledztwo przeciwko ING w sprawie międzynarodowej korupcji”. Jeśli Pan mi nie wierzy, proszę wrzucić daną frazę w google i łatwo znajdzie Pan stosowną publikację.  

HT  -  Czyli bawi się Pan w bankowego Robin Hooda?

Krzysztof Oppenheim –  Ja się nie bawię. Pracując w ten sposób, pomagam naszym rodakom skutecznie walczyć z opresyjnym systemem bankowym, który setki tysięcy uczciwych Polaków chce wyrzucić poza nawias społeczny. Tylko dlatego, że kiedyś ktoś nieopatrznie dał się namówić bankowemu akwizytorowi na „bezpieczny kredyt w CHF” lub kilka pożyczek z mini-ratką. Takie osoby bez fachowej pomocy stają się szybko bankrutami. Nie mogą liczyć ani na pomoc naszego rządu, ani nawet na sprawiedliwy proces. Ale mogą liczyć na mnie. Jeśli oczywiście uwierzą, że wiem jak rozwiązywać tego typu problemy. I powierzą swój los w moje ręce.

HT - Panie Krzysztofie, bardzo dziękujemy za ciekawą rozmowę! I życzę samych zwycięstw w bojach z bankowym najeźdźcą.

 


Tagi:
Kancelaria Usług Finansowych, Krzysztof Oppenheim

Zobacz podobne artykuły:

Jak się legalnie pozbyć komornika? Oto kilka sposobów
kalendarz 08/01 2024

Jak się legalnie pozbyć komornika? Oto kilka sposobów

Prawo i Finanse

2024.01.08

Rozmawiamy z ekspertem od finansów i od antywindykacji - Panem Krzysztofem Oppenheimem, właścicielem Kancelarii Doradztwa Finansowego, który opowiada jak można legalnie obronić się przed skuteczną egzekucją komorniczą....
Czy odmrożenie kredytów wystarczy, by ruszyła sprzedaż mieszkań?
kalendarz 30/12 2022

Czy odmrożenie kredytów wystarczy, by ruszyła sprzedaż mieszkań?

Prawo i Finanse

2022.12.30

Czy wyhamowanie podwyżek stóp procentowych i zniesienie rekomendacji KNF, która drastycznie obniża zdolność kredytową, sprawiłoby zdaniem deweloperów, że klienci wrócą do biur sprzedaży? Czy odblokowanie dostępu do finansowan...
Komornik nie taki straszny, jak go malują
kalendarz 05/07 2022

Komornik nie taki straszny, jak go malują

Prawo i Finanse

2022.07.05

O tym jak sobie radzić, kiedy nie starcza „do pierwszego” i jak się ochronić przed egzekucją komorniczą, rozmawiamy z ekspertem od finansów i od antywindykacji - Krzysztofem Oppenheimem, właścicielem Kancelarii Doradztwa Fina...
Najnowsze artykuły:
Co jest dziś najważniejsze dla osób kupujących mieszkania?

Co jest dziś najważniejsze dla osób kupujących mieszkania?

Nieruchomości / Mieszkanie

2024.04.03

Jakie czynniki decydują o wyborze mieszkań? Co jest teraz kluczowe dla nabywców? Jakie nowoczesne rozwiązania technologiczne wdrażane są w nowych inwestycjach? Które są najwyżej punktowane przez kupujących?
Elegancja i funkcjonalność

Elegancja i funkcjonalność

Wnętrze / Jadalnia

2024.01.30

Kolekcja Marone Elite to eleganckie i funkcjonalne meble drewniane, inspirowane urokami prowansalskiej scenerii. Wykonane z wysokiej jakości drewna sosnowego fińskiego, są trwałe i odporne na uszkodzenia. 
Okna do domów energooszczędnych i pasywnych

Okna do domów energooszczędnych i pasywnych

Nieruchomości / Dom

2024.01.23

Budownictwo o charakterze pasywnym i energooszczędnym wymaga stosowania rozwiązań, które znacząco ograniczą codzienne zużycie energii.